Zadośćuczynienie za wypadek śmiertelny to niedoskonała forma rekompensaty finansowej. Zadośćuczynienia za śmierć najbliższej osoby gdyż jest to ogromna tragedia dla całej rodziny. Poza cierpieniem emocjonalnym, niejednokrotnie trzeba zmierzyć się jeszcze z problemami nowej codzienności. Pogorszenie sytuacji materialno-bytowej może stanowić dodatkowe obciążenie dla współmałżonka czy dzieci zmarłego. To trudna sytuacja, zwłaszcza jeśli jego pensja była istotna dla domowego budżetu lub gdy pogrążeni w żałobie krewni przez pewien czas nie są w stanie pracować w wyniku depresji i przeżywania straty. Jedynym ratunkiem, który pozwoli rodzinie stanąć na nogi i godnie pożegnać zmarłego, może się w tej sytuacji okazać odszkodowanie od sprawcy wypadku.
Czym jest wypadek ze skutkiem śmiertelnym?
Za wypadek ze skutkiem śmiertelnym uważamy taki, który bezpośrednio przyczynił się do zgonu poszkodowanego. Śmierć może nastąpić zarówno w trakcie wypadku, jak i kilka godzin, dni a nawet miesięcy po nim.
Mówimy o nim jesli poszkodowany zmarł w drodze do szpitala, w szpitalu a nawet w domu, ale historia jego choroby i dokumentacja medyczna jednoznacznie wskazują, że przyczyną pogorszenia się stanu zdrowia, która ostatecznie doprowadziła do śmierci, był właśnie wypadek komunikacyjny. Wówczas za wypadek ze skutkiem śmiertelnym uznaje się zdarzenie, które miało miejsce do 6 miesięcy wstecz od dnia zgonu.
Kto może otrzymać zadośćuczynienie za wypadek śmiertelny?
Bardzo często mamy mylne pojęcie o tym, komu przysługuje odszkodowanie z tytułu śmierci bliskiej osoby w wypadku. Bardziej niż względy formalne, liczy się stopień zażyłości. O wypłatę mogą się ubiegać:
Jakie kroki należy podjąć, aby otrzymać zadośćuczynienie za wypadek ze skutkiem śmiertelnym?
Aby ubiegać się o zadośćuczynienie, należy złożyć stosowny wniosek, jak również zgromadzić jak najwięcej dowodów w sprawie (np. protokoły z przesłuchań policyjnych, dokumentacja medyczna zmarłego). Przygotuj również dokumentację udowadniającą straty materialne, do jakich doszło na skutek śmierci poszkodowanego (np. utrata większości wpływów do domowego budżetu).
Co istotne, zadośćuczynienie przysługuje również wówczas, gdy zmarły w niewielkim stopniu przyczynił się do wypadku (np. jako pieszy nie zadbał o odblaski, idąc nocą poboczem w ciemnym ubraniu albo jako kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o kilka km/h).
Najbliżsi ofiar wypadków komunikacyjnych nadal niestety mierzą się czasami z hejtem. Zarzuca się im spieniężanie straty. Takie opinie wygłaszają jednak wyłącznie osoby, których osobiście nie dotknęła podobna tragedia. Z uwagi na różnorodną sytuację finansową jak i na możliwość pojawienia się okresowych problemów emocjonalnych i psychicznych, uniemożliwiających pracę zawodową, o odszkodowanie zdecydowanie warto się starać. Zapewne tego właśnie, czyli dobra rodziny, chciałby przecież zmarły.
Czekamy na Twój telefon.
