Chodniki, parkingi, schody w instytucjach, alejki sklepowe – w każdym z tych miejsc może przydarzyć nam się wypadek. Czynników ryzyka jest więcej niż w domu. Przestrzeń publiczna narażona jest często na bezpośrednie działanie niekorzystnych czynników atmosferycznych a duży ruch sprawia, że personelowi sprzątającemu ciężko jest nadążyć z utrzymywaniem porządku. Nadal jednak zapewnienie bezpieczeństwa użytkownikom ścieżek, klatek schodowych czy innych elementów infrastruktury, spoczywa na właścicielach i administratorach. Jeżeli zatem doznasz urazu na skutek potknięcia lub poślizgnięcia się na obszarze należącym do gminy, wspólnoty mieszkaniowej, firmy czy instytucji – możesz starać się o odszkodowanie.
Kto może ubiegać się o odszkodowanie za potknięcie lub poślizgnięcie?
Podstawowym kryterium w przypadku dochodzenia swoich praw w sytuacji potknięcia się lub poślizgnięcia, jest stan podłoża, na którym doszło do nieszczęśliwego zdarzenia. Jeśli teren był czysty, suchy, oczyszczony z lody czy śniegu – wówczas ubezpieczyciel uzna, że wypadek spowodowany był naszą nieuwagą i odszkodowanie się nie należy.
Zaniedbanie po stronie właściciela lub administratora posesji ma natomiast miejsce wówczas, gdy teren nie został odpowiednio przygotowany do obsługi ruchu pieszych, a pomimo tego nie wyłączono go z użytkowania i nie zastosowano specjalnego oznaczenia (np. w postaci tablicy „Uwaga, mokra podłoga”).
Co przysługuje poszkodowanemu na skutek poślizgnięcia lub potknięcia?
W zależności od powagi zdarzenia i od charakteru szkód, osoba, która ucierpiała na skutek poślizgnięcia lub potknięcia się w przestrzeni publicznej, może ubiegać się o odszkodowanie w następującej formie:
Czy warto starać się o odszkodowanie w razie potknięcia lub poślizgnięcia?
Zarządcy terenów, na których doszło do wypadku, mogą starać się zniechęcić poszkodowanego do dochodzenia jego racji, podobnie jak firmy ubezpieczeniowe. Nie warto się jednak poddawać. Jeśli masz pewność, że zdarzenie było spowodowane złym stanem podłoża, należy Ci się odszkodowanie za poniesione straty.
Roszczenie ulega przedawnieniu dopiero po 3 latach i to liczonych nie od samego wypadku, ale od momentu, gdy poszkodowany dowie się o szkodzie (np. wykona rezonans magnetyczny uszkodzonego kręgosłupa po kilku miesiącach oczekiwania w kolejne na badanie z NFZ).
Zwykłe potknięcie albo poślizgnięcie się może skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi. Dlatego też w sytuacji, gdy do takiego zdarzenia doszło, dobrze jest udokumentować miejsce zdarzenia i natychmiast udać się do lekarza, aby odnotować fakt doznania urazu. Nie wszystkie symptomy są odczuwane natychmiast po przewróceniu się, należy zatem zadbać o solidną podstawę do dochodzenia swoich praw.
